Magazyn CD-Action
Numer 09/2000 [52] Wrzesień 2000
Co tu kryć, każdy w nas - nawet zadeklarowany pacyfista - ma w sobie jakiś pierwiastek zła. Każdy ma chęć czasem skopać komuś tytek, palnięciem w ucho uciszyć wrzeszczącego pod oknem bachora, a jazgotliwego pieska sąsiadki przywiązać do rakiety balistycznej i wystać nad Atlantyk. Czasem mamy też serdecznie dość postępowania zgodni e z prawem, poprawnego politycznie i nie czyniącego bliźnim tego, co im niemile...
Ugly Joe
No. ale to są tylko marzenia, które zwykle (i na szczęście) nie są realizowane w real-life. Tym niemniej sfrustrowani osobnicy chętnie sięgają po gry komputerowe opowiadające historie, w których wcielamy się właśnie w rolę Złego. Stąd zapewne duża popularność serii: Dungeon Keeper, GTA, Thief: The Dark Project - czy też rzeźni w klimatach Kingpina lub Postala. Mafia - bo o niej mowa - to gra, którą zaliczyć należy do pierwszej kategorii. Tj. jesteśmy bandziorem, który woli czasem pracować głową niż mięśniami, a giwera nie jest dlań jedyną metodą rozwiązywania problemów. Grę tę stworzyli ludzie, których zapewne kojarzycie z Hidden & Dangerous. Mafia, gra akcji w TPP/FPP, przenosi nas do USA w roku 1930. Czemu właśnie w to miejsce i ten czas? No cóż - wówczas w USA obowiązywała prohibicja, szalał kryzys, a bandziorzy przeżywali swój Złoty Wiek, nie tylko się bogacąc, ale też poniekąd udając Janosików (tu pozdrawiam wszystkich giełdowych "dystrybutorów") którzy wprawdzie rabują - ale tylko bogatych (co naturalnie było brednią). W każdym razie to czasy Ala Capone, Dona "Bugsy" Siegela, Big Jima Collosimo i reszty "Chłopców z ferajny".
Znajdujemy się w fikcyjnym mieście Lost Heavens. Poruszamy się na terenie około 10 km kwadratowych (centrum miasta) = 40 km kwadratowych przedmieści. Czu widzicie tę fotorealistyczną grafikę otoczenia? Z jednej strony to zasługa engine Insanity 2 (znacznie ulepszony silnik H&D), z drugiej strony to efekt ciężkiej pracy grafików i scenografów, którzy pieczołowicie odtwarzali tak architekturę typowego miasta z lat 30-tych (nie ma dwóch identycznych budynków!), jak i stroje przechodniów, realia życia (krążąca stale policja, którą jednak można przekupić i kontrolować, nielegalne jaskinie hazardu, lokale w których podawali ohydny bimber za cenę najlepszej wisky) oraz - tu najbardziej się przyłożyli! - jeżdżące po ulicach samochody. Odtworzono ponad 60 ówczesnych marek, ze słynnym - naturalnie czarnym, bo innych nie było - Fordem T. Spoko, będziesz mógł sobie pojeździć większością z nich. Swoją drogą, autorzy zapewniają, że tryb jazdy będzie bardzo realistyczny.!
Tommy! Hej, Tommy! Nie śpij! Jest dla ciebie mała robota! Ej, to do Ciebie - graczu - mowa! To Ty wcielasz się w Tommy' ego. Tommy to typowy ówczesny "krawężnik", drobny bandziorek na usługach gangu. Stuknąć kogoś w ciemnej bramie, odzyskać dług, zrobić małą demolkę w lokalu, który uważa, że nie"potrzebuje "ochrony". Ot, takie drobniutkie przestępcze geszefty na małą skalę. Ale Tommy ma ambicje i żądzę, by zostać KIMŚ. Chce być bossem, ojcem chrzestnym, a nie ulicznym śmieciem. I dzięki temu będziemy mogli - w czasie 20 misji + poboczne questy - obserwować jak rozwija się jego kariera i jak koleś porasta w piórka. Z czasem awansuje na kierowcę wożącego "hydraulików" (to tacy spece od mokrej roboty) i kasiarzy na akcję. Jeśli wykaże się zimną krwią i dobrym refleksem, unikając pościgu policji, don Salieri zacznie zalecać mu coraz poważniejszą robotę. Wkrótce zostanie(sz) "cynglem", który na zlecenie rodziny będzie eliminował tak konkurencję, jak i niewdzięcznych lub zbyt dociekliwych polityków. (Naturalnie za pomocą ówcześnie istniejącej broni: m. In. Tommy Guna, Colta 1911, S&W model 27 magnum). A jak tu się spiesz...no nie, nie będę dalej zdradzał fabuły, to by było nie fair w stosunku do tych, którzy będą chcieli nabyć gierkę.
Mafia zostanie bowiem sprowadzona do Polski - przewidywany termin premiery: październik tego roku, cena -ok. 1 50 zł [auć!]. Będzie w pełni spolszczona - łącznie z dialogami. l tu macie ciekawostkę "only for CDA readers"; są plany, by role niektórych postaci drugoplanowych zagrali nie zawodowi aktorzy, a... no, ogólnie to znani wam ludzie z branży pismowo-gierkowej :). Nie wiem, czy to wypali, ale sama idea mi się podoba.
Gra oferuje tryb multiplayer (do 16 osób naraz) w kilku trybach. Jej wymagania sprzętowe są dość skromne - P166 + 16 MB Ram wystarczy, by można było zagrać. (Choć naturalnie posiadanie akceleratora i większej ilości RAM-u oraz Celerona i wyżej jest jak najbardziej mile widziane). l żeby jeszcze tylko cena była ciut mniej - khem - mafijna... :)